Styropianowy kosmos cenowy - kupować czy czekać?
Pokręciłem się dziś po hurtowniach za styropianem pod wylewki. I szok! Ceny są masakryczne, a na dodatek na składach styropianu jest niewiele. Doszło do tego, że w jednej z hurtowni sprzedawca zaproponował mi na podłogę Knaufa EPS 70 (lambda 0,38, za 150 zł) twierdząc, że będzie dobry. Ceny XPS to już jakaś masakra - u nas zaczynają się od ponad 300 zł. Elewacyjny grafit 0,33, za który we wrześniu płaciłem 170 zł/kubik, dziś jest po 210 zł (i to tylko w tym tygodniu, w domyśle - będzie drożej). Nie wiem, kupować czy czekać? W zaprzyjaźnionym składzie radzą poczekać, twierdząc że to tylko przejściowa górka cenowa. Inni radzą kupować co jest. I bądź tu mądry.